sobota, 1 sierpnia 2009

Buduar


To zdjęcie zainteresowało mnie z dwóch powodów Po pierwsze chętnie oglądam stare zdjęcia gwiazd Hollywood i myślę o aktorach których osobowość była przyczyną sławy i sukcesu, a nie były one celem samym w sobie.


Po drugie lustrzana toaletka Grety Garbo. To jest mebel niesamowicie kobiecy, jest jak czerwone lakierowane szpilki wśród obuwia.

sobota, 18 lipca 2009











w ramach przypływu zachwytów nad światem zdjęcia wspaniałego domu, które znalazłam oczywiście na stronie architectural digest.com








idealne miejsce aby się wyciszyć, prawie czuję zapach lasu i morskiej bryzy...

długo nic...




ale JEGO musiałam Wam pokazać, Paul Newman na tym zdjęciu jest boski, ponadczasowa uroda, choć myśłałam, że wolę brunetów




jak na niego patrzę miękną mi kolana

sobota, 16 maja 2009


a oto oryginał

Jeszcze coś, co cały czas wylatywało mi z głowy. Choć nie spodziewałam się po tej stronie zbyt wiele, na http://www.agatameble.pl/ znalazłam moim zdaniem świetny zestaw mebli do jadalni, może nieco egzotyczny, ale widać, że Polacy nie gęsi. Podobny widzialam w kolekcji "domowej" Calvina Kleina, więc nawet jeśli trochę ściągnięty, to i tak od tych od których warto:)

SZARO, BURO, ale nie ponuro
















Miniony tydzień mogę zaliczyć do nieudanych. Bieg na czas z przeszkodami. Niestety paru nie udało mi się przeskoczyć. Mam ochotę ukryć się pod jakąś mięciutką tkaniną... a tu proszę Armani Casa. A do tego herbatka ze srebrnego czajniczka.

sobota, 9 maja 2009

chwila refleksji

mam taką niezdrową skłonność, że zawsze dążę do optymalizacji wizualnej, na tym blogu miałam wyszaleć się estetycznie, zaprezentować to co mi się podoba bez jakichkolwiek ograniczeń, ale im częściej przyglądam się zdjęciom, które mam zamieścić na blogu tym bardziej nie pasuje mi jakiś kwiatek falbanka albo duperelek, choć podobno to szczegół wieńczy dzieło

to samo z ubraniami, o jakże piękne są propozycje stylistów, ale ostatecznie co roku zostaje zakupiony wiosenny beżowy prochowiec, wygodne czarne balerinki, kilka białych topów i dżinsy no i oczywiście jakieś kardigany

jest to co najmniej zastanawiające bo mój charakter jest raczej zwichrowany, może w sferze estetyki staram sobie rekompensować niezadowolenie z własnego charakteru, zawsze podziwiałam ludzi ułożonych choć sama taka być nie potrafię

czytam te swoje posty i myślę, że są strasznie drętwe, być moze oszołomiona swoją odwagą w sferze doboru fotek zaczęłam się optymalizować językowo, blog ma być jednak żywym słowem, więc muszę z tym skończyć

jeśli nikt z tych moich wynurzeń nic nie zrozumie to się wcale nie zdziwię a jeśli zrozumie to się ucieszę,

tak czy siak pozdrawiam

Oświecenie
















Dzisiaj chciałabym zaprezentować małą próbkę tego co znajdziecie na stronie The Horchow.





Jest to sklep internetowy na którego link natknęłam się wertując stronę AD. Warto odwiedzić -choćby dla samego podziwiania. Oprócz oświetlenia jest tam wszystko co spodobałoby się Waszemu wnętrzu. Spędziłam tam chyba ze 4h.

sobota, 18 kwietnia 2009

Wśród zieleni




Pełen relaks
















Dni coraz cieplejsze, aura sprzyja rozmyślaniu o zbliżającym się majowym lenistwie. Choć to tylko kilka dni...





Tak czy owak, jeśli wypoczywać to w pięknym otoczeniu. Powyżej kilka fotek z biężącego wydania Verandy i Architectural Digest. Inspirujące.

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Tytułem wstępu

Dziś piszę pierwszy post na moim pierwszym blogu. Nie jestem internetowym zapaleńcem, więc czasem trudno mi przebrnąć przez techniczne kwestie jego tworzenia . Mam jednak nadzieję, że z czasem będzie sprawniej.

Ale do rzeczy...
Jak sama nazwa wskazuje poruszać się będę po terenach niezwiązanych z codzienną gonitwą.
Zależy mi aby było to dla mnie miejsce wytchnienia i realizacji swoich zainteresowań.
Tematyka wiodąca to moje estetyczne zachwyty. Związane przede wszystkim z dekoracją wnętrz, ale nie tylko. Zapewne zależeć to będzie od chwilowych olśnień. Ostatnio jest to malarstwo Hoppera - jak widać.

Tyle tytułem wstępu...